wtorek, 28 czerwca 2016

Kobiety górą!

Wrrr! Zakończyła się 6. seria serialu "Gra o tron". Na nowe odcinki trzeba czekać 10 miesięcy. Długo! Czas czekania skrócę sobie paroma refleksjami poserialowymi, ale takimi, które mogą dotrzeć nie tylko do fanów serialu. Bo gdyby mnie ktoś pytał, to "Gra o tron" jest zdecydowanie najbardziej feministycznym serialem, jaki kiedykolwiek widziałam. I chyba najbardziej feministycznym filmem, choć filmów feministycznych było na pęczki. W "Grze o tron" walczą kobiety, nawet jeśli mężczyznom wydaje się inaczej. Ciekawe też jest jak rola kobiet rośnie od pierwszej serii. Sześć lat to kupa czasu. Dziewczynki i nastolatki z pierwszej serii dziś są dojrzałymi kobietami, które minionych lat nie zmarnowały.
Tu wtręt skierowany głównie do fanów: Od początku z zainteresowaniem obserwuję Sansę Stark, jedno z wielu dzieci Neda Starka. Początkowo wydawała mi się najmniej ciekawa. Robiła wrażenie panienki, na której robi wrażenie dwór, lubi myśl, że będzie żoną następcy tronu, ale to tyle. Potrzebowałam sporo czasu, żeby dostrzec, że to jest to z dzieci Neda, które czuje największą potrzebę władzy i dla tej władzy zrobi wszystko. W kolejnych seriach dziewczyna przeżyła bardzo wiele, otarła się o piekło i dziś jest tak silna, że Tatry przy niej są jak wydmy w Łebie. Koniec wtrętu.
Nie chcę Was jednak zanudzać "Grą o tron", bo wiem, że większość nie ogląda. Mój wpis nie ma być o tym czy innym serialu, ale o sile kobiet. W kobietach tkwi niezwykła siła, zaryzykuję nawet twierdzenie, że większa niż w mężczyznach. Mężczyźni przez wieki musieli pracować nad siłą mięśni i nad odwagą. Siła ducha była tym, co doskonaliły kobiety. Bo to właśnie ta siła pozwala utrzymać dom i wykarmić dzieci, gdy mężowi szli na wojnę. Ta siła pozwalała nie zwariować po gwałtach, których kobiety padały ofiarami przez wieki. I w końcu ta siła pozwalała iść do przodu w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Zresztą jeśli rozejrzymy się wokół, to zobaczymy, czego kobiety dokonały. W Europie jednych z najważniejszych państw rządzi kobieta. W USA o urząd prezydenta walczy kobieta. Prezydentem Warszawy jest kobieta. Ile kobiet rządzi wielkimi firmami! Nawet w świecie przestępczym kobiety mają swoją markę - wiadome wszak jest, że kobiety są znacznie bardziej bezwzględne i bardziej okrutne niż mężczyźni.
Prawdę mówiąc sama poczułam się silniejsza po przeczytaniu tego co napisałam:))) I mam nadzieję, że nie tylko ja. Gdyby tak się dało, żeby wszystkie kobiety uwierzyły w siłę, która w nich tkwi... Jasne, że nie wszystkie uwierzą, ale spójrzmy prawdzie w oczy - Zawisza Czarny był jeden, większość współczesnych mu facetów nie umywała się do niego, ale nikt nie miał do nich o to pretensji. Może warto z tego wyciągnąć jakieś wnioski?

ZMIANA TEMATU. Dostałam mail wyłudzający dane. Mail był głupi, więc niczego nie wyłudzono. Uważajcie jednak, bo może się zdarzyć, że wyślą do Was coś bardziej prawdopodobnego. Nie otwierajcie załączników z fakturami, umowami itp jeśli nie spodziewaliście się ich dostać. Jeśli ktoś twierdzi, że jesteście coś komuś winni, to zaręczam, że chodzi o sumy, które dopiero będzie winni, gdy otworzycie załącznik. Polecam TEN ARTYKUŁ 

6 komentarzy:

  1. Cieszę się, że jesteś. Myślę, że będziesz zadowolona. Koniecznie podaj nowy adres drugiego bloga. Super, że będziesz go tu kontynuowała. Powodzenia! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. BBM, ja się mniej cieszę, bo nie wiem jak to się je:)))) Ale na pewno będzie to dobre ćwiczenie na głowę!

    OdpowiedzUsuń
  3. http://ilenka50.blogspot.com/ - to adres drugiego, jak tam póki co same starocie - przekopiowuję stare wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widze, ze Bloxexit (super nazwa, Ilenko) sie rozprzestrzenia :)
    Co do Twojego glownego tematu, to chcialbym tylko dodac, iz zyczylbym sobie wiecej kobiet w polityce (mimo iz i tak jest ich duzo wiecej niz 10 lat temu). Wtedy byloby normalniej (niektore aktualne poslanki jako wyjatki i wynaturzenia nie licze).
    Co do maili wyludzajacych dane, to moj super kierownik pol roku temu otworzyl taki jeden... Troche pracy kosztowalo, zeby odzyskac dane. I nie obylo sie bez kupna nowego kompa. A wystarczylo, ze bylem 2 dni na urlopie... Od tamtej pory jest juz na szczescie barddziej uwazny i rozwazny jest i nie tyka sie rzeczy, ktorych nie rozumie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Blox mnie wkurzył na maksa. Uważam, że zostałam potraktowana wyjątkowo arogancko i niesprawiedliwie. Ale to dobrze, bo dzięki temu mogę coś zmienić. Jeszcze czuje się tu źle, ale chcę poświęcić weekend na zadomowienia się:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blogger chyba jest przyjaźniejszy niż blox i szablony dają więcej możliwości.
      Na pewno szybko się zadomowisz :)

      Usuń