niedziela, 21 maja 2017

Opole

Nie pamiętam, kiedy ostatni raz oglądałam Opole, ale mam do tego festiwalu ciepły stosunek. W sumie tyle wspomnień! Przede wszystkim Kora i "Boskie Buenos". Odlot, prawdziwy odlot. Wtedy zaczęła się wielka zmiana w polskiej muzyce. Wcześniej Maryla, która wyszła boso z gitarą. Beata Kozidrak, która w Opolu rozpoczęła karierę. Halina Frąckowiak w zbroi. Trzeci Oddech Kaczuchy, Jacek Kaczmarski i jego "Epitafium". I w końcu Jan Pietrzak, który śpiewał "Żeby Polska była Polska". Z tym ostatnim wspomnieniem łączy się z historia o tym, jak można nisko upaść. Kabaret Tey i program "Z tyłu sklepu"...
Dobra zmiana własnie dotarła do Opola. Festiwal bodaj za trzy tygodnie, wszyscy wiedzą, kto na festiwalu nie wystąpi, nikt nie wie, kto wystąpi, biletów nie ma kto sprzedawać. To ostatnie to w sumie dobra wiadomość, bo gdyby, nie daj Boże już jakieś bilety sprzedano, to teraz mielibyśmy większy bigos. A tak na marginesie, to z biletami też bałagan, bo dotąd sprzedawało Opole (a konkretnie Narodowe Centrum Polskiej Piosenki), ale że TVP postanowiła wyłączyć z normalnej sprzedaży bilety na Pietrzaka, to Opole uznało, że nie chce tych biletów sprzedawać. No i na razie nikt ich nie sprzedaje.
Myślę, że własnie trwa łapanka i w zasadzie każdy, kto chce może wystąpić. Gdyby więc ktoś z czytelników chciał, to można się zgłosić. Bez pospiechu, miejsc wolnych co nie miara.
A póki co odrobina wspomnień. Wrzucam tylko kawałki z 1981 r. Oprócz opolskiego mieliśmy wtedy festiwal wolności, ale jednak na o ile więcej pozwalali komuniści...








13 komentarzy:

  1. No to sobie posłuchałam i powspominałam od samego rana.
    A w Opolu /a więc i na festiwalu/ nigdy nie byłam. I teraz mi żal.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam na jednym festiwalu. Lata temu. Było rewelacyjnie! Jednak atmosfera takiej zbiorowej imprezy udziela się wszystkim i zabawa jest przednia.

      Usuń
  2. Zmieniłaś obrazek? :-) Opole ... dawno nie słuchałam, Kiedyś to były piosenki, dzisiaj w większości mi się nie podobają, wiec już nie oglądam i nie słucham. Z festiwalu w Sopocie też zrobiono nie wiem, co. To już nei dla mnie.

    kolewoczy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko jest kwestią gustu. Ja nie jestem fanką imprez takich jak Opole, gdyż wolę imprezy kameralne i raczej innych wykonawców. Moi ulubieni artyści w ogóle nie byli rozpatrywani przy tworzeniu opolskich list. Mam nadzieję, że Tobie też nie podoba się tylko to, co pokazywane jest w Opolu, ale nie to co robią polscy twórcy, bo w polskiej muzyce dzieje się sporo fajnych rzeczy i chyba każdy może znaleźć coś dla siebie.

      Usuń
  3. Nigdy nie byłam na festiwalu opolskim, kiedyś byłam w Mrągowie na country.Fakt, że uczestnictwo w masowej imprezie dodaje nowych emocji...
    A Opola żal, bo było mocno związane z muzyką polską. Może po 'dobrej zmianie' jeszcze się kiedyś odrodzi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie tego typu imprezy są już archaizmem. Jest to przegląd nikomu nie przeszkadzającej muzyki. Ani nic nowego się na nich nie usłyszy, ani nie będzie żadnego zaskoczenia. Cała tegoroczna afera jest o tyle zabawna, że wszystko dotyczy głównie artystów uprawiających dość użytkową sztukę. Ci co bardziej niezależni od lat nie maja szans na Opole (i chyba nie cierpią z tego powodu). Opola o tyle żal, że to jednak kawał historii. Wszystko wskazuje na to, że TVP już do Opola nie wróci, a bez TVP festiwal pewnie w końcu umrze.

      Usuń
    2. Mimo archaizmu imprezy ciarki znowu były!

      Usuń
    3. Ja wiem, czy ciarki? Dla mnie to odświeżony Kabareton:))) Ilość memów i żartów na ten temat jest wprost porażająca. I trzeba przyznać, że inwencje ludzie mają niesamowitą.

      Usuń
  4. "Dobra zmiana własnie dotarła do Opola."
    Jakos mnie zeby zabolaly, ze i tam dotarla... :/
    Ale bylo jasne, ze i tam dotrze.

    OdpowiedzUsuń
  5. I być może zaorze Opole. Teraz jest spór miedzy TVP a władzami miasta. Gdybym miała prorokowac, to dojdzie do tego, że skończy się nadawanie Opola przez TVP. Pewnie pojawi się inny nadawca, ale nie wiem, czy to uchroni festiwal.

    OdpowiedzUsuń
  6. jesienna:
    Podobno festiwal ma być przełożony. Odbędzie się w innym terminie.

    OdpowiedzUsuń