wtorek, 11 października 2016

W refleksyjnym nastroju

Dorota Wellman jest twarzą niemieckiej sieci handlowej.
Krystyna Janda sprzedaje kremy wyłącznie w niemieckich sklepach.
Marek Kossakowski (spotkałam się z nim raz za PRL, jak z facetem z WiP i bardzo się upiłam, oj, jak bardzo!) z partii Zielonych stał się bohaterem "Wiadomości" jako człowiek, który bierze udział we wszystkich protestach. W domyśle za pieniądze?
Każdy kto śmie głośno skrytykować obecny rząd staje się wrogiem publicznym napiętnowanym w oficjalnym programie rządu, niewiadomo czemu zwanym wciąż "Wiadomościami", skoro wiadomości w nim jak na lekarstwo, propagandy za to całe pokłady.
W tym miejscu ilustracja muzyczna. To Opole, jeśli dobrze kojarzę po drzewku, z 1981 r. Wtedy nie wolno było protestować, ale wolno było śpiewać. Dziś protestować możemy, więc takie piosenki jeszcze nie powstają.



W Licheniu  zapaliły się samochody księży. Z dymem poszło pięć aut. Ponoć zapaliły się same z siebie. Oczywiście to "samo z siebie" to wersja ateistów. Katolicy w takie przypadki nie wierzą. Jak coś się pali, to dlatego, ze Bóg tak chciał. Nie do końca jestem katoliczką, ale tego jednego jestem pewna, jeśli jakiś Bóg istnieje, to musiał się mocno wkurzyć na polski kler i zamiast gromem z jasnego nieba walnął wadliwą instalacją. No cóż, bogowie też idą z duchem czasu. A bezautnym duchownym dedykuje piosenkę:


Andrzej Duda gościł w Strzelcach Krajeńskich, gdzie będą budować szkołę. Miał podpisać akt erekcyjny. Jeden długopis odmówił posłuszeństwa, potem drugi, podpisał dopiero trzecim. Andrzej Duda dostaje co miesiąc ponad 20 tys. zł za to, żeby sprawnie posługiwać się długopisem. I nawet tego dobrze robić nie potrafi?


Jesień sprzyja refleksjom. Moja refleksja jest taka: jesteśmy w czarnej doopie, a światełko w tunelu pojawi się dopiero, gdy akcja reanimacyjna zawiedzie. Powiedzmy, że ten rząd upadnie, co wtedy? Pewnych zmian się nie cofnie, np. 500+ zostanie, dziury budżetowej tak szybko się nie załata, zagraniczne firmy już straciły do nas zaufanie, a zaufania nie odbudowuje się w rok, nastroje społeczne są na granicy wybuchu, media przestały być wiarygodne.Przy czym wymienione kłopoty będą zaprzątać nas tylko w sytuacji, gdy ten rząd upadnie, a na jego miejsce przyjdzie jakiś choć trochę bardziej przewidywalny. Nie chcę nikogo martwić, ale z nogi na nogę przestępują większe oszołomy...
Przysięgam, że to nie jest artykuł sponsorowany, ale radzę Wam brać jesienią witaminę D3, pić czerwone wino i uprawiać seks. Możecie też korzystać z youtuba:




25 komentarzy:

  1. Kochana! Ten wers o bogach tak mnie rozwalił , że moja aktualna dziura czarna poszła sie je je je! Ale jak by nie bylo masz racje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie rozwaliła ta informacja. Pięć aut stanęło nagle w płomieniach. I nikt ich nie podpalił. Cud?
      A Ty trzymaj się i nie dawaj się dziurom. Tak, wiem, nie jest to łatwe:(((

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obawiam się, że efektów ewentualnej naprawy nie dożyję, bo to będzie projekt na lata, o ile - jak słusznie zauważasz - zmiana będzie na rozsądną i podobnie do Ciebie mam coraz większe wątpliwości (obawy), czy tak ostatecznie się stanie. A każdy dzień jedynie wydłuża cały proces.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest wręcz niepojęte co to za psuje. Ja czasami odnoszę wrażenie, że oni wszystko demolują celowo w takich sposób, żeby już nikt i nigdy nie naprawił. Po chwili to wrażenie znika. Kluczem jest bowiem słowo "celowo". Nie dowierzam, żeby te tumany miały jakiś cel.

      Usuń
  4. Mnie martwi nie to jak naprawić to co zepsuje PiS, bardziej martwi mnie, kto po PiS. Pół biedy jeśli wrócą ci którzy już byli, gorzej jeśli wyborcy pójdą jeszcze mocniej w prawo i dadzą zielone światło np. ludziom pokroju Kukiza?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że ci "więksi" przestępujący z nogi na nogę nie znajdą poklasku :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję, ale czy nasza nadzieja wystarczy?

      Usuń
  6. Wywal to czarnowidztwo! Kto jak nie Ty podbudowywał nas nadzieją, że tak niewieloma głosami PiS wygrał. Sądzisz, że zwykli obywatele już całkiem zatracili umiejętność obserwowania wydarzeń dnia? Tych grup społecznych, zawodowych, które dostają po grzbiecie jest coraz więcej. Więc nie wolno tracić nadziei.
    KOR-owcy byli straceńczymi jednostkami a zbudowali podwaliny Solidarności. A nas jest chyba jednak więcej! Myślę, że nie wolno nam się załamywać i siać defetyzmu. Smerf Maruda niech idzie spać! ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nadal głoszę wszem i wobec, że PiS wygrał przez przypadek. Wierzę w zwykłych obywateli, ale nie wierzę w polityków. Ta nasza opozycja jest wyjątkowo durna.
      Poza tym martwi mnie podział społeczeństwa, a jeszcze bardziej wrogość. I to dotyczy obu stron. Ta wrogość może zrujnować najlepsze działania. I tego się chyba najbardziej boję.

      Usuń
  7. Boże mój, naprawdę nie widzicie, że oni wszyscy, ci przy władzy, nieważne, z jakiej są strony, jednakowo dużo złego robią??? PO i PiS i wszyscy inni! Oni wszyscy są do niczego, prowadzą nas na manowce i nie obchodzi ich los Kowalskiego. Ileż razy można słuchać i oglądać ze spokojem tych samych idiotyzmów ze strony wyborców? Polacy nie uczą się na błędach? Tak to wygląda! Kogokolwiek wybieramy, jednakowo dostajemy w tyłek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Evo, to nie pierwszy Twój wpis, w którym coś tam sobie zakładasz. Otóż ja widzę. Twierdzenie jednak, że wszyscy robią tylko i wyłącznie źle jest jest co najmniej dziwne. Bo co wynika z takiego twierdzenia? Jaki masz pomysł poza umieszczeniem takiego komentarza?

      Usuń
    2. Pomysł mam taki, że ktokolwiek nie będzie rządził, narobi dużo złego. Nie mam na to leku, sygnalizuję tylko, że podniecanie się błędami jednych, tak, jakby drudzy ich nie popełniali, świadczy o ślepocie i głupocie. Oczywiście, ktoś rządzić musi, ale - na Boga - nie dajmy się zwariować :)

      Usuń
    3. To nie jest pomysł, to jest diagnoza.
      Bardzo Cię proszę, nie obrażaj ani mnie, ani czytelników tego bloga. Nie jesteśmy ani ślepi, ani głupi.
      A przede wszystkim: Na Boga! Nie podniecaj się głupim wpisem w internecie! Zostaw podniecenie na bardziej lub mnie ważne sprawy. Przepraszam za tę parodię, ale nie mogłam się powstrzymać:))))
      A serio - ja się nie podniecam.

      Usuń
    4. Ani ja :) Ale od lat, od dawna, widzę, jak ludzie przeżywaja, a to wygraną lewicy, a to PO, a to PiS... Podniecają się, cudują, protestują, rozpaczają albo się cieszą, a potem okazuje się, że nic się nie poprawiło, a nowa władza jednakowo kradnie, kombinuje itd. I, co też ciekawe, za każdym razem popierający przegranych głoszą, że wygrana wygranych to albo oszustwo, albo pomyłka :) A dajcie ludzie spokój. Wiem, że i tak ludzie, jak to ludzie, nadal będą się podniecać i wciąż jednako walić głową o polityczną ścianę, ale mam chyba prawo i ja podzielić się tą swoją niesamowicie ważną refleksją? Dziękuję za uwagę ;)

      Usuń
    5. Zasada to raczej jest taka, że jeśli się podniecają, to dlatego, że do władzy dochodzi ich nielubiana formacja. I wtedy wieszczy się złe rzeczy.
      Masz oczywiście prawo do własnych opinii. Zresztą wielokrotnie pisałam o tym, że generalnie wszyscy politycy grają tylko i wyłącznie pod siebie. Ja nie zgadzam się tylko na to, żebyś w niefajny sposób pisała o ludziach, którzy mimo to interesują się polityką.

      Usuń
    6. Nie zgadzać się możesz, natomiast ja będę pisała tak, jak uznam za słuszne. Jestem na tyle dorosła, że mogę to robić, nawet bardzo bardzo brzydko, jeśli tak mi się spodoba. Choć na ogół piszę bardzo grzecznie i miło, niestety ;)

      Usuń
  8. Jesienna:
    Ja się boję tego, że może zainteresować się nami wschodni sąsiad,a mocno pozadzieraliśmy z Zachodem i nie wiadomo,jak byłoby z pomocą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachód już nam pokazał, jak głęboko ma nas w życi, już nam nie pomógł i lepiej być pewnym, że i teraz nam nie pomoże. Nie ma co się łudzić. Włazidupstwo też tej pomocy nam nie zapewni.

      Usuń
    2. Włazidupstwo na pewno nic nam nie da. Jednak wsadzenie kija w tyłek wrogowi i obracanie go ze śpiewem też nie pomaga:))))

      Usuń
    3. Wniosek? Jak się nie obrócić - dupa z tyłu :D

      Usuń
  9. Gierek otwierał 1000 szkół, na 1000 lecie, później ileś szkół sprzedano, bo dzieci było za mało. Teraz Duda chwali się otwarciem 1 szkoły...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń