Parę słów o tamtym i owamtym, żeby stąd dotąd zawrzeć jakiś sens. Albo bezsens.
czwartek, 16 marca 2017
To co najwazniejsze pozostało
Wolność to dla mnie możliwość popełniania nieograniczonej ilości błędów. Bez straszliwie wielkich konsekwencji, ale żeby po prostu móc iść swoją drogą.
Wojciech Młynarski
Niewątpliwie masz rację i całkowicie się zgadzam, tyle że jedno nie wyklucza drugiego: można cieszyć się tym , co jest i jednocześnie mieć poczucie niedosytu - mimo bogatej spuścizny.
Geniusz obserwacji, mistrz słowa!
OdpowiedzUsuńNieprawdopodobny żal, że nigdy już nic nie napisze... :(((
A może nieprawdopodobne szczęście, że napisał aż tyle, że możemy z tego korzystać do końca życia?
UsuńNiewątpliwie masz rację i całkowicie się zgadzam, tyle że jedno nie wyklucza drugiego: można cieszyć się tym , co jest i jednocześnie mieć poczucie niedosytu - mimo bogatej spuścizny.
Usuńjesienna:
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym, co napisała BBM.
wysłałam mail
OdpowiedzUsuńWielka szkoda! Dobrze chociaż, że "drogowskazy" zostały!
OdpowiedzUsuńTeż go ceniłam. I szkoda mi.
OdpowiedzUsuńChociaż sam też popełniał błędy.
No ale żaden człowiek nie jest ideałem.