Tak sobie myślę, że może ja też powinnam wypierdalać? Tak na wszelki wypadek. - Powinniśmy wymagać od ateistów, prawosławnych czy muzułmanów oświadczeń, że znają i zobowiązują się w pełni respektować polską Konstytucję i wartości uznawane w Polsce za ważne. Niespełnianie tych wymogów powinno być jednoznacznym powodem do deportacji - napisała w felietonie posłanka PiS Beata Mateusiak-Pielucha. Na Facebooku sama już poprosiłam o deportowanie mnie do kraju, w którym przez cały rok jest ciepło. Brak PiS-u w tym kraju to też ważna sprawa. Nie jestem co prawda cudzoziemcem, nie jestem ateistką, ale z całą pewnością wyznajemy z panią poseł i jej partią zupełnie inne wartości. A poza tym diabli wiedzą, czy moi przodkowie od czasów Piasta Kołodzieja zamieszkiwali na mazowieckiej równinie. Może przywlekli się skądinąd, a ich fałszywe geny dają dziś o sobie znać w mojej niepatriotycznie wątpiącej postawie?
Do wyplucia z siebie cytowanych słów natchnął panią Beatę film "Wołyń". Zakładam, że spóźniła się i weszła w połowie, stąd to publiczne zastanawianie nad tym, czy czasami Ukraińcy, którzy przyjeżdżają dziś do Polski nie są czasami potomkami morderców. - A jeśli tak, to czy uważają ludobójstwo, jakiego dopuścili się ich krewni na Polakach, za zło, które ich dzisiaj boli? - pisze posłanka Sejmu mojego kraju. Myślę sobie, że jeśli w polityce zagranicznej zacznie obowiązywać wzajemność, to należy się pospieszyć z wycieczkami do Izraela. Bo tam też mogą zacząć sprawdzać, czy czasami nie jedziemy tam, by palić Żydów po stodołach...
Ech, gdyby tylko ona dała w tym tygodniu głos!
Spowolniła nam gospodarka, co trudno uznać za sukces rządu. Wypowiedział się więc na ten temat jaśnie nam panujący Jarosław Kaczyński. - Są na różne cele pieniądze, a przedsiębiorcy związani z partiami opozycyjnymi dzisiaj po prostu nie chcą podejmować się różnego rodzaju przedsięwzięć gospodarczych, zyskownych dla nich, bo uważają, że lepiej zaczekać, że wrócą te dawne czasy - oznajmił. I dobrze mówi. Wiem od paru przedsiębiorców, że rzeczywiście przestali inwestować. No bo normalnie się boją. Po ogłoszeniu obniżenia wieku emerytalnego, ja też sobie pomyślałam, że zakup nowego aparatu był głupotą. Trzeba było tysiaka zainwestować w złoto, żeby było na ciężkie czasy. Niech Prezes zacznie jeszcze bardziej straszyć przedsiębiorców, to na pewno przyspieszą. Obawiam się, że z uciekaniem z kapitałem z Polski.
Gdyby ktoś przeoczył, to informuję, że jutro odbędzie się intronizacja Jezusa Chrystusa na króla Polski. Otóż pewna słabego zdrowia pielęgniarka usłyszała głosy i miała wizje. Co widziała i słyszała dokładnie spisała, a potem opowiedziała i tak się cała rzecz miała. Zaręczam, że poezja, którą tworzę jest bardziej spójna intelektualnie niż przez Rozalii Celakówny. Ale jako się rzekło, była to słabowita kobieta. Ktoś jednak wziął ją na serio i jutro Andrzej Duda weźmie udział w uroczystości intronizacji Jezusa. No i będziemy mieli króla. A ja zaczynam wierzyć, że też mam wizję i że to nie dzieje się naprawdę.
Dziś zaś w Warszawie hucznie świętowano 14. rocznicę zaprzysiężenia Lecha Kaczyńskiego. Czemu 14.? Czemu Lecha Kaczyńskiego? Mimo iż obchody huczne, to nie zaproszono aktualnie urzędującej pani prezydent. - Jesteśmy na dziedzińcu gdzie, o ile dobrze pamiętam, na pierwszym piętrze urzęduje pani prezydent, na pewno widzi z okna to zgromadzenie, mogłaby do nas przyjść, jeżeli chce razem z nami świętować - komentował Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych.
Nie mam pomysłu jak to wszystko podsumować. Ale od czego są mądrzejsi ode mnie. Oddaje głos Jerzemu Dobrowolskiemu: Weźmy mydło. W zasadzie mydło można wymyślić samemu. Można je nawet wyprodukować samemu. Z popiołu i gliny, na przykład. Przy braku innych mydeł, to znaczy bez materiału porównawczego, można nawet takie mydło uznać za odkrycie epokowe, ponieważ wszystko jest relatywne i ocena danego faktu zależna jest od tła na jakim ten fakt występuje.
Bo wszystko jest relatywne. Tak więc może i te czasy można ocenić jako czasy oświecenia. Ale oczywiście można ocenić je inaczej.
Piosenka na dziś adekwatna do mojego stanu ducha.
*Niektóre źródła wspominają o Zbyszku Cybulskim.
gdyby nie fakt, że czytam wiadomości pomyślałabym, że to jakieś słabe SF...
OdpowiedzUsuńodniosę się tylko do deportacji (oczywiście też się zgłosiłam). jaka to jest hipokryzja. tego moja głowa nie jest w stanie pomieścić. czy Ukraińcy są świadomi ludobójstwa. a Polacy? ta część zgromadzona przy PiS i sam PiS właśnie bardzo wypiera fakt, że plamy na honorze Polaków również występują. niespieralne.
Ja nigdy nie przepadałam za Sienkiewiczem, ale za jedno sama bym mu Nobla dała - za Kalego i za jego wykładnię grzechu. To takie polskie!
Usuńkobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńIlenko! W swoim wpisie trafiłaś w samo sedno, jak zwykle zresztą.
Dziękuję za miłe słowa.
UsuńCo do felietonu pani poslanki Beaty, to chyba spelniaja sie powoli najczarniejsze wizje, w ktorych dla przeciwnikow aktualnego (nie)rzadu (nie)Prawa i (nie)Sprawiedliwosci nie ma miejsca w Polsce. Juz widzialem mema o "Deportacjach+", ktory trafnie oddaje myslenie wielu ze zwolennikow aktualnego wladzy.
OdpowiedzUsuńDla nich już od dawna nie ma. Pracowałam kiedyś z dziewczyną mocno na prawo. Raz w pracy rozmawialiśmy o krzyżach na ulicach i ona powiedziała, że to katolicki kraj i jeśli komuś się nie podoba, to niech znajdzie inne kraj.
UsuńNa fejsie wiersz deportuj mnie rządzi. Ale pewnie znasz, bo widzę, że też się zapisałąś. A mnie rozczuliło to:
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=_X5ikkJ3hxg
Moim zdaniem to była freudowska pomyłka. Ta pani tak myśli, tyle że wie że tego nie można mówić na głos. Stąd takie niezdarne, nie trafione przeprosiny
Tak jestem na liście. Już jest prawie 30 tys. osób:)))
UsuńAleż oczywiście, że ona tak myśli! Ja czytałam cały felieton w oryginale. To jest świetna rozprawka w stylu "Jak rodził się faszyzm". Prześwietlamy wszystkich obcych. Zdefiniujmy jednak owego "obcego"!
Coraz trudniej uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Ta paranoja po prostu nie ma granic, a absurd goni absurd.
OdpowiedzUsuńNa początku tych rządów miałam wrażenie, ze oni drażnią się z nami celowo. To wrażenie powróciło. Niepokoi nie to.
UsuńCzasem mam wrażenie, że pan prezes wszystkich prezesów jakiś konkurs rozpisał, kto wymyśli ciekawszy bon-mot! A ponieważ, towarzystwo tam jakie takie, to i treści wypowiadane tak głupie, że człek oczy przeciera z bezgranicznego zdumienia!
OdpowiedzUsuńPewnie wrażenie słuszne. Oni prześcigają się, żeby zwrócić na siebie uwagę:(((
UsuńMyślę, że pani Pielucha jest emanacją tego w którą stronę zmierzają rządzący obecnie i nagle okaże się, że żeby w Polsce prowadzić biznes, uczyć w szkole, pracować w biurze itd. trzeba będzie się zobowiązać do przestrzegania wszystkich pomysłów PiS łącznie z wyznawaniem kultu Lecha Kaczyńskiego.
OdpowiedzUsuńSprawę intronizacji Jezusa Chrystusa na króla Polski śledzę od pewnego czasu. Myślę, że kościół godząc się na ten akt chce uniknąć umacniania się np. księdza Natanka i innych ruchów intronizacyjnych.
Biskupi mają pewien kłopot z nazwaniem tego co ma się dzisiaj odbyć, wkurzające jest to, że władze państwowe biorą udział, sama nie wiem w czym? Wychodzi mi, że udział prezydenta Polski legitymizuje przekształcenie Polski w monarchię, używając logiki na to mi wychodzi.
Pozdrawiam.
Też myślę sobie, że wolność już była. To wszystko zmierza w niebezpiecznym kierunku. Nie martwiłabym si, gdyby był to nasz lokalny problem, bo taki bylibyśmy w stanie rozwiązać. To jednak szersza sprawa:((((
UsuńA co do intronizacji... Biskupi może i mają problem, ja nie mam. Dziś odbędzie się akt świętokradztwa. Jezus Chrystus, koleś, który jest bohaterem bestselerowego Nowego Testamentu, nie po to umierał na krzyżu, by banda oszołomów w niwecz obracała jego nauki. "Kto się wywyższa..." Niech ta ogłupiała hołota w końcu sięgnie do tej książeczki, w sumie nie taka gruba, ta się przeczytać w dwa trzy wieczory, jeśli chcemy to zrobić ze zrozumieniem. Jezus nigdy nie chciał być królem. Kropka. Reszta to bluźnierstwo. Ja mam wrażenie, że i państwo i KK są w potrzasku i stąd takie imprezy.
Ja już od dłuższego czasu przecieram oczy i nie wierzę, że widzę to, co widzę, że słyszę to, co słyszę...i zastanawiam się, jak bardzo jeszcze można sponiewierać i ośmieszyć nasz kraj... :((((
OdpowiedzUsuńTo niestety nie jest tylko polski problem. I obawiam się, że ośmieszanie to nasz najmniejszy problem. Niestety.
UsuńTeż mam ochotę wy....alać. Mogą nas deportować, byle z psami.
OdpowiedzUsuńRobi się mało fajnie. Bardzo staram się nie wpadać w skrajnosci, ale to coraz trudniejsze:(((
UsuńIntronizacja Jezusa na króla Polski, jest po to, by Jarosław Kaczyński mógł rządzić nie tylko w imieniu większości parlamentarnej, ale jako namiestnik nieżyjącego króla - Boga.
OdpowiedzUsuńDo czasu aż ten król się wkurzy, bo że w końcu szlag to trafi, to pewne jak amen w pacierzu.
UsuńDawno mnie w blogosferze nie było. Przyznać muszę, sama nie wiem czy ze smutkiem czy bez, że jakoś od momentu, gdy w Polsce całkowitą władzę przejęło PiS, nie interesowałam się za mocno tym, co się dzieje. Ale wynikało to z braku czasu. Oczywiście docierały do mnie różne niepokojące sygnały, ale nawet nie miałam siły, by się w je wgłębiać. Czasem nawet myślałam, że niektóre kwestie to po prostu ponury żart. A dzisiaj na przykład się dowiedziałam, że mnie deportować chcą. Że o naszym nowym królu nie wspomnę. Tu już ani śmiech ani płacz nie pomoże.
OdpowiedzUsuńTak się porobiło w Polsce, że żart zszedł ze sceny i udaje śmiertelnie poważnego. Ja przyznam, że mnie już dawno przestało to wszystko śmieszyć. Teraz jestem na etapie, że każdą bzdurę przyjmuję ze spokojem.
UsuńPrzepraszam,że nie na temat, ale nie ma już jakiś czas "soku z buraka".Trochę zagubiona w sieci emerytka prosi o ewentualną informację.
OdpowiedzUsuń?????
UsuńCały czas dają coś nowego. Tyle że oni działają na Facebooku i stąd pewnie kłopoty.
@Anonimowy:
Usuńhttp://koduj24.pl/sok-z-buraka/
Sprawdź ten adres. Jest i drugi:
https://patronite.pl/sokzburaka
ewentualnie poproś o pomoc wujcia Google. Powodzenia! :))
Pani Mateusiak-Pielucha.
OdpowiedzUsuńMnie zastanawia nie treść wypowiedzi, ale fakt jaką zdobyła popularność. Złą czy dobrą, ale popularność. To dla mnie (smutna)specyfika obecnych czasów.
Intronizacja - bardzo smutne - wstawienie Jezusa na scenę polityczną. Dla mnie własnie takie działania są obrazą uczuć religijnych.
Prawda? Kilka dni temu to był zupełny no-name. Dziś wszyscy ją znają. Pewnie lada moment zacznie być zapraszana do programów telewizyjnych. Ot, taki symptom naszych czasów.
UsuńCo do Jezusa, to w Polsce od dawna kwestie wiary są kwestiami politycznymi. Mnie przeraża, ile głupot mówi się teraz i robi ponoć w imię wartości. chrześcijańskich. I ile przy tym pychy. Ale czy ktoś pamięta, że pycha to jeden z siedmiu grzechów głównych?
Kto jak kto, ale Episkopat powinien znać 10 przykazań - drugie: nie wzywaj imienia Bożego nadaremno.
UsuńProblem w tym, że w Polsce mało kto przejmuje się przykazaniami. Ja kiedyś głosiłam, że Dekalog powstał dla głupków, którzy nie są w stanie zrozumieć przykazań miłości, tzn. trzeba im było wyłożyć to łopatologicznie. Dziś widzę, że te dwa przykazania zostały dawno zapomniane, Dekalog traktuje się wybiórczo, a dobry katolik to ten, który przestrzega przykazań kościelnych. Pomieszanie z poplątaniem:(((
Usuń