niedziela, 5 lutego 2017

Nadal czują się pewnie?



Chyba nikt nie ma wątpliwości, że nasz rząd czuł się bardzo pewnie. Czy nadal się tak czuje?
Zaczynam w to wątpić.

Rząd już dziś widzi, że nie ma szans przejąć w wyniku wyborów samorządowych Warszawy. I tu prywatny wtręt - jak ja cholernie lubię moje miasto! Ale wróćmy do temu. Nie ma szans legalnie przejąć stolicy, to próbuje na chybcika powiększyć ją o przychylne PiS gminy.

W kwestii bezpieczeństwa rząd chyba też nie czuje się zbyt pewnie, skoro nawet 10 sierot z Aleppo budzi na górze spory strach. Prawda jednak jest taka, że przy obecnym tempie pozbywania się doświadczonych generałów, wkrótce nasza armia może mieć problem w starciu nawet z sierotami.

Rząd chyba nie czuje się zbyt pewnie, skoro Andrzej Duda poczuł się w obowiązku wesprzeć moralnie rząd i grzmiał, że program rządu nie zostanie zatrzymany przez żaden jazgot. Gdyby nie było czego się bać, to te ostre słowa nie byłyby potrzebne.

Ta niepewność pewnie nie bierze się znikąd. Trzeba rządzącej partii oddać, że swoje plany wydatkowania naszych wspólnych pieniędzy realizuje ambitnie, bez najmniejszych potknięć, a nie wiem, czy nawet nie przekracza planu. Nieco inaczej ma się sprawa w kwestii zarabiania. Tu idzie nam marniutko. Generalnie chyba jedyny pomysł jest taki, że wszyscy mamy się zrzucać na pokrywanie strat budżetu. Do tej pory Polakom taki wariant realizowania planów rządowych nie odpowiadał. Może się więc okazać, że i teraz nie przypadnie do gustu. Stąd różne dziwne zachowania.

Ech, żeby tylko ktoś to umiał wykorzystać...

P.S. Jest luty, pogoda byle jak, powodów do radości niewiele. Bierzcie witaminę D. To naprawdę działa! Ale to rada na marginesie.




20 komentarzy:

  1. Cały czas na krzyk biorą, ale coś w tym jest, że za krzykiem stoi niepewność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mam wrażenie, że im się zaczyna to sypać. Naród z nich się śmieje, kasy zaczyna brakować... Chwytają się, czego mogą.

      Usuń
  2. Te 10 sierot podsumowuje wszystko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mój rozum, to oni bali się ewentualnej reakcji przeciwników przyjmowania uchodźców. Lekko jednak przeszarżowali. Trzeba było pozwolić, ale na prezydenta Sopotu przenieść organizację i odpowiedzialność za całą akcję. A tak strzelili sobie w stopę.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. jesienna:
    Mam nadzieję, że to jest początek ich końca.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli wierzycie, że na 10 sierotach by się skończyło, to jesteście bardzo naiwne. Jestem za tym, żeby pomagać, szczególnie dzieciom, ale tam, w ich kulturze, a nie przesadzać je na zupełnie obcy grunt. I zastanawiam się, dlaczego nikt nie płacze nad dziećmi chrześcijańskimi w okrutny, niewyobrażalny sposób mordowanymi przez ISIS, słowa nie ma na ten temat w mediach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Evo, tu w ogóle nie ma znaczenia w co ja wierzę. Z mojego punktu widzenia znaczenie ma jedynie to, jaki jest tego efekt. A ten jest jaki jest. Chrześcijańska obłuda została obnażona. I nareszcie.
      Bardzo Cię lubię i generalnie rozumiem Twój sposób patrzenia na tę sprawę, ale jednak jest coś niestosownego w zestawianiu cierpienia dzieci. Nie zastanawiaj się dłużej, czy ktoś płacze nad chrześcijańskimi dziećmi. Ja płaczę nad każdym dzieckiem, nad każdym człowiekiem, który cierpi lub ginie w imię czyjegoś kaprysu, czyichś interesów czy w imię jakiejkolwiek religii. Uważasz, że nie ma dość informacji o cierpieniu chrześcijańskich dzieci mordowanych przez ISIS? Co stoi na przeszkodzie, byś zbierała takie informacje (zakładam, że je masz) i publikowała?

      Usuń
    2. Nie wiem, co napisać, Ilenko. Nie będę zapewniać i udowadniać, jak bardzo leży mi na sercu los wszystkich dzieci. Więc napiszę tylko, że islam jest od zawsze absolutnym i niezmiennym wrogiem reszty świata. Jest okrutny i dąży do zagarnięcia nowych terenów, co teraz, dzięki naszej poprawności politycznej, może udać mu się lepiej, niż poprzez wieki. Nie, nie chce mi się o tym pisać, przecież gdybyś chciała dowiedzieć się więcej o islamie, o jego ciemnej stronie, znalazłabyś mnóstwo informacji. Skoro ich nie szukasz, to znaczy, że wiesz lepiej i nie mi Cię przekonywać :) A te dzieci zostawmy, bo to polityka, granie na emocjach obywateli, szczególnie tych nieświadomych, czym jest islam.
      (Słowo "islam" celowo piszę z małej litery).

      Usuń
    3. Słowo "islam" pisze się z małej litery, ale to na marginesie. Podobnie jak słowo "chrześcijaństwo".
      W tej konkretnej sprawie tak naprawdę wcale nie chodziło o islam. A tak na marginesie, to chyba nigdzie nie było mowy o tym, że to sieroty muzułmańskie, a nie chrześcijańskie? Cała ta sprawa rozgrywała się w sferze pijaru i moim zdaniem rząd pijarowo został zagoniony do rogu.
      Sugerując, że mogłabyś pisać o islamskich zbrodniach, nie dopominałam się o informacje na ten temat, nie wypowiadałam się też na temat mojej wiedzy. Z przykrością stwierdzam, że manipulujesz moimi słowami. Ty stwierdziłaś, że media o zbrodniach nie piszą. Ja odpowiedziałam, że Ty możesz o tym pisać. I tyle. Czy ja szukam informacji, czy nie, to naprawdę inny temat i wyciąganie jakichkolwiek wniosków z tej wymiany zdań jest sporym nadużyciem.
      Od wielu, wielu miesięcy w sprawie uchodźców stoję na stanowisku (wyrażałam je wielokrotnie), że dywagowanie nad tym, czy uchodźców przyjmować, czy nie, czy islamiści nas wymordują, czy jednak oszczędzą, to dyskusja o parę lat spóźniona, gdyż uchodźcy po prostu są. Należy więc zastanawiać się jak minimalizować problem. Należy szukać sprzymierzeńców na świecie. Ale oczywiście łatwiej dyskutować o rożnych tematach obok i liczyć na to, że Polska może nie być umoczona w ten problem.

      Usuń
    4. Faktycznie, z małej! Szkoda ;)

      Usuń
  6. Musialam najpierw rozpatrzec sie, o co chodzi z tymi 10 sierotami. Troche madrzejsza jestem. Faktem jest, ze w spoleczenstwie muzulmanskim faktycznie nie ma sieroctwa podobnego do tego przez nas, czyli Oksydent rozumiany. Dzieci naleza do rodziny, nie ma formy oddawania do adopcji, jak i nie ma czegos takiego jak adopcja obcego dziecka. Adopcji zabrania Koran, poniewaz jest to "oklamywanie Allaha", "falszowanie naturalnego porzadku rzeczy" przy przedstawianiu obcego dziecka jako swojego. Przyjmowanie do rodziny krewnych sierot jest jak najardziej prawidlowe, i Sunna zobowiazuje do tego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Kto wie, ze nie jest synem (córka) czlowieka, a nazywa go ojcem, bedzie przebywal w piekle". Hadith nr 6767.
      Czyli sprowadzenie tych sierot do Polski znaczyloby i dla nich wieczne potepienie, takze poprzez fakt zycia miedzy "niewiernymi".

      Usuń
    2. No to szczęśliwie nie zostaną sprowadzone.

      Usuń
    3. Gra jest polityczna i nikt w takim Sopocie nie będzie płakał nad tym, że kiedyś przez nich takie dzieci trafią do piekła. Tak samo, jak nie chodzi o pomoc dzieciom, a o dokopanie rządzącym ;)

      Usuń
  7. Ilenko, obawiam się, że mnie kompletnie nie zrozumiałaś. Syria, syryjske i muzułmańskie społeczeństwo, rodzina któregokolwiek z takich dzieci, nie wyśle ani jednego małego dziecka do jakiegoś "niewiernego" kraju na "zatracenie".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest blog o Syrii, to nie jest blog o islamie. To jest blog, w którym czasami zajmuję się sprawą polityki Polski. Jeżeli Syria nie pozwoli zabrać ani jednej sieroty z Aleppo, to tym bardziej nic nie stało na przeszkodzie, by rząd wydał na to zgodę.
      Dyskusja o tym, czy w świecie muzułmańskim są sieroty przetoczyła się jakiś czas temu i wywołała ją w Polsce Janina Ochojska. Znam ten problem.

      Usuń
  8. kobietawbarwachjesieni:
    Ilenko! W 100% zgadzam się z Tobą w sprawie dzieci z Aleppo. Dla mnie dziecko jest dzieckiem i każde chce żyć w bezpiecznym miejscu z dala od wojny. I liczy się tylko chęć pomocy bezbronnemu dziecku lub jej brak. Wszelkie dyskusje o religiach przy tej okazji, moim zdaniem, jest nie na miejscu. Marysia - kobieta 81 letnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też podzielam Ilenko Twój pogląd na sprawę sprowadzenia dzieci z Aleppo i w 100% zgadzam się z komentarzem Kobietywbarwachjesieni.
      Napisałaś Ilenko "Chrześcijańska obłuda została obnażona". Też tak myślę i stało się tak nie pierwszy raz. Mam wrażenie, że ta obłuda jest akceptowana.

      Usuń