środa, 6 lipca 2016

Nocne marki



Chór:
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie, co to będzie?

Guślarz:
Naprzód wy z lekkimi duchy,
Coście śród tego padołu
Ciemnoty i zawieruchy,
Nędzy, płaczu i mozołu
Zabłysnęli i spłonęli
Jako ta garstka kądzieli.
Kto z was wietrznym błądzi szlakiem,
W niebieskie nie wzleciał bramy,
Tego lekkim, jasnym znakiem
Przyzywamy, zaklinamy.

Chór:
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie, co to będzie?

Ilenka:
O wy niewierni, wy nieufni
z pomroków dziejów, z otchłani nocy,
PiSowscy rycerze nieprzekupni
pełni frazesów, nie pełni mocy,
już suną Sejmu korytarzem,
już z ust Prezesa spijają słowa
gotowi odeprzeć siły wraże
i zacząć nocny bój od nowa.
Na głosowanie, na głosowanie
Panowie, panie, panowie, panie.

Ciekawa jestem, czy w Sejmie będzie dziś kolejna ciekawa nocka. PiS najwyraźniej robi co może, by definitywnie zakończyć problem Trybunału Konstytucyjnego przed szczytem. Tyle, że chyba nocek za mało. W każdym razie dziś Komisja dowodzona przez posła Stanisława Piotrowicza zakończyła obrady o 3.30 nad ranem. Zakończyła sukcesem. Projekt nowej ustawy ws. TK został przyjęty. Przed nami drugie czytanie. Dziś w nocy? Co zakłada projekt? Ja może w skrócie, bo nie ma co się nad tym rozwodzić: wyeliminowanie Trybunału


Wróćmy jednak do nocnych harców PiS-u. Jest kilka hipotez, czemu oni tak po nocy:
- sumienia nie dają im spać przez te wszystkie podłości, które robią krajowi,
- są wampirami,
- Prezes wstaje dopiero koło 14, myje zęby koło 15, zakładanie Prezesowi kapci i całowanie po tyłku trwa do 16... Do działań Prezes gotowy jest po zachodzie słońca. A jeśli Prezes, to wszyscy,
- cała partia to lunatycy (język jest mi obojętny, możecie lunatyków brać z angielskiego),
- duchy PRL ożywiają się w nocy, a zważywszy, że PiS garściami czerpie z PRL-u...
Jakieś inne pomysły?


24 komentarze:

  1. To nie PiS- to Bezprawie i Niesprawiedliwość. Reszta tego, co ciśnie mi się na usta nie nadaje się do publikacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulach, a może Pycha i Samowola?

      Usuń
    2. Ja tez za tymi innymi ich czasami pracy jakos trafic nie umiem ;)

      Usuń
    3. Lucy eM Ko, mam nadzieje, że to godziny odbija im się czkawkę!

      Usuń
  2. Ciekawe czym nas jeszcze zaskoczą. Przyszli i Spieprzyli...

    OdpowiedzUsuń
  3. jesienna:
    Ja nie potrafię znaleźć odpowiednich słów aby, wyrazić to, co czuję, gdy widzę działania PiS-u skrywane pod osłoną nocy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie nieco strachu, bo jednak pod osłoną nocy zwykle robi się niefajne rzeczy:((((

      Usuń
  4. Posłowie mają swoje lata, nie są w stanie być przytomni przez tyle godzin, zwłaszcza w nocy.
    Posłowie partii u władzy przytomni być nie musza. Posłowie opozycji muszą, ale fizycznie nie są w stanie. I myślę, ze o to chodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalino, to podchodziłoby pod tortury. Ja nie rozumiem czemu opozycja nie wykorzystuje marketingowo tych nocnych obrad. Na razie PiS robi z siebie Speedy'ego Gonzalesa dobrej zmiany. Przydałoby się, gdyby zerwać ten kostium i pokazać, ze to tak naprawdę Kuba Rozpruwacz.

      Usuń
  5. Zacytuję: Darkness falls across the land
    The midnite hour is close at hand
    Creatures crawl in search of blood
    To terrorize y'awl's neighbourhood

    OdpowiedzUsuń
  6. Posłowie PIS wiedzą kiedy muszą być, a kiedy mogą odespać.Zwykła gra na zmęczenie. No i w nocy nie działają kancelarie prawne, więc nie można zasięgnąć opinii.A oprócz tego Prezes wszystkich prezesów lubi długo spać. Jednak gdyby to wystarczyło dawno też byłabym prezesem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makówko, to jednak taka głupia gra, bo i tak wynik z góry znany. Ja stawiałabym na upodobania Prezesa!

      Usuń
    2. Upodobania Prezesa to jedno, ale działanie na zmęczenie obu stron to też. Obu tzn , aby przypadkiem ktoś z PIS nie zaczął myśleć.No i potem mają argument -gdyby nie głupie pytania opozycji moglibyśmy to zrobić w ciągu godziny.I wtedy u zmęczonego posła opozycji też może pojawić się myślenie "dajmy spokój , to i tak nic nie pomoże ".

      Usuń
  7. Makówko, pewnie masz rację. Początek myślenia w szeregach PiS byłby końcem partii:))) Trzeba więc pilnować, by posłowie nie myśleli.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzienne "obrady" /wzięłam w cudzysłów, bo to , co się dzieje w sejmie nijak obradowania nie przypomina!/ wcale nie są sensowniejsze niż nocne! :((
    Popatrzyłam na Kuchcińskiego i pomyślałam sobie, że gdyby coś niemiłego przydarzyło się panu pAD, to zastępczo stałby się prezydentem. Rozbolała mnie głowa! PAD jest nieporozumieniem całkowitym, ale Kuchciński to już kompletna tragedia!! :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BBM, oni wszyscy są nieporozumieniem. I gdyby mi ktoś o tym wszystkim powiadał, to nie uwierzyłabym:((((
      Cudzysłów przy obradach jak najbardziej właściwy:((((

      Usuń
  9. To już nawet parodią parlamentu nie mozna nazwać, niestety! ;-(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja pomyslu nowego nie dorzuca, ale najbardziej sie podpisze i zacytuje jeszcze raz:

    - duchy PRL ożywiają się w nocy, a zważywszy, że PiS garściami czerpie z PRL-u.

    Jak to spiewalo kiedys (nie)Prawo i (nie)Sprawiedliwosc: "Boze, cos Polske..." !!! Teraz moze my zaczniemy ? Juz nawet nie wiem, czy smiac czy plakac...

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że rządy PIS-u rożnią się od tych PRL-u. Ostatni przywódcy PRL-u, zrezygnowali z rządzenia, na rzecz demokracji, PIS natomiast, różnymi sposobami zawłaszcza władzę wbrew zasadom demokracji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysztofie bardzo słuszna uwaga. I smutna. Nawet partyjny beton ustąpił na rzecz demokracji, a PiS tego nie potrafi:((((

      Usuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń