Coraz bliżej święta, coraz bliżej
święta...
- Powiedz mi coś miłego.
- Powiedz mi coś miłego.
- Co?
- Powiedz mi, że czeka nas dużo dobrego, że wkrótce zacznie się
rok, który będzie lepszy od tego, który mija.
- A jeśli nie mogę ci tego powiedzieć?
- To nic nie mów. To w takim razie powiedz mi coś o nadziei. Bo
nadzieja góry przenosi.
- Mogę powiedzieć, ale to chyba będzie mijało się z prawda.
- To nie chcę tego słuchać. Wolę więc o ludzkiej mądrości.
- To może jednak trochę pomilczmy.
- To może pomilczmy.
Chyba wczoraj komuś tłumaczyłam, że moim zdaniem pada za dużo słów. Zupełnie niepotrzebnych, skoro nic z nich nie wynika. Chyba czekając na lidera - zmieniałbym agencje PR. Moim zdaniem okupacja Sejmu, miasteczko namiotowe pod KPRM to działania bez sensu. Epatowanie przegraną nie przyciąga. Wymowne milczenie, unikanie kontaktu jest dużo bardziej wk ... niż wchodzenie w zwarcie. Ps. też odkryłam, że w byciu na bieżąco twitter jest nieoceniony
OdpowiedzUsuńI tak, i nie. Z miasteczkiem namiotowym zgadzam się. Tu od samego początku byłam na nie. Co do okupacji to już sprawa nie jest taka prosta. Coś trzeba było zrobić.
UsuńZ wymownym milczeniem jest pewien problem. Ono robi wrażenie na ludziach o pewnym poziomie wrażliwości. Poza tym wymownym milczeniem trudno trudno przebić się w ogólnym jazgocie.
Myślę tak jak Ty Ilenka. Trudno jest przebić się prze z, która "może wszystko" ale milczenie może być uznane za pogodzenie się z łamaniem ... wszystkiego, więc chyba okupacja nie jest tak całkiem bez sensu.Zdrowych i spokojnych świąt życzę
OdpowiedzUsuńKiedy byłam dzieckiem, nie mogłam zrozumieć, czemu ludzie wywołują wojny, skoro spory mogliby rozwiązywać grając w szachy. Dziś nadal uważam, że to lepszy sposób, ale wiem tez, że nierealny. Jesteśmy cywilizacją półmózgów i musimy się naparzać:((( Siła konieczna jest do ataku, obrony...
UsuńŻyczę Ci, żebyśmy w nowym roku miały milsze tematy rozmów. I odwzajemniam się - zdrowia i spokoju, to nasze główne filary!