Dopiero co dyskutowaliśmy o rzezi wołyńskiej. Brutalność niektórych scen w filmie "Wołyń" porażała. A przecież była to tylko część prawdy.
Każdego roku obchodzimy dzień wybuchu powstania warszawskiego. Ludzie wspominali, że w czasie rzezi Woli, kiedy jednego dnia zamordowano wiele tysięcy ludzi, krew płynęła ulicami. - Ci Azjaci w mundurach niemieckich, to byli ludzie zdeprawowani doszczętnie. Zabijali kobiety, dzieci, starców, strzelali, rabowali - wspominał to jeden z powstańców.
Dziś rzeź dokonuje się w Aleppo. Strzela się do każdego, do kobiet, do dzieci. - Tam człowieczeństwo przestało istnieć - powiedział przedstawiciel ONZ.
Moja chata skraja? Polska nie przyjęła ani jednego uchodźcy. Ani jednego. Nie wiem jak ludzie, którzy o tym decydowali, będą mogli usiąść do wigilijnego stołu z czystymi sumieniami. Komu wystarczy tupetu, by postawić na stole puste nakrycie dla zbłąkanego wędrowca?
To co się dzieje w Aleppo to tak naprawdę zbrodnia, której dokonuje cały świat. I tylko szkoda, że cierpią głównie ci którzy nic do spraw świata nie mają, którzy po prostu chcieliby żyć. To naprawdę aż tak wiele?
Płyciutkie to nasze chrześcijaństwo...Odpękać niedzielną mszę i starczy...:((
OdpowiedzUsuńSzybkiego uporania się z grypą!
Są tacy, którzy twierdzą, że w Polsce chrześcijaństwo się nie przyjęło...
UsuńNo cóż, na zmianę zapatrywań chyba nie ma co liczyć.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, bo stale jest podsycany strach przed uchodźcami.
UsuńKarma wraca. Wróci do nas wszystkich, nie pytając kto co tu mówił. Ważne jak wyszło
OdpowiedzUsuńStrasznie to zabrzmiało, ale obawiam się, że masz rację i że szybciej niż myślimy to odczujemy:(((
UsuńZ tymi uchodźcami to rzeczywiście wstyd... te 7 tys., które obiecała przyjąć premier Kopacz, to zaledwie mały gest solidarności wobec innych krajów Unii. I można byłoby dokładnie kontrolować kogo przyjmujemy. A nowego rządu nie stać nawet na to.
OdpowiedzUsuńNikt nie wymaga od Polski ani żadnego innego kraju, żeby zrobił to samo co kanclerz Merkel w Niemczech (zresztą nie wiem czy w jej własnej partii jest jeszcze ktoś kto uważałby taką politykę za słuszną). Ale przyjąć choćby kilka tysięcy ludzi, albo pomóc jakoś finansowo czy personelem i sprzętem w samej Syrii albo w krajach które przyjmują uchodźców.
Tych 7 tysięcy nikt by u nas nie zauważył, ale i to było za dużo dla gorliwych katolików. Jak oni mogą spokojnie spać?
Usuńkobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńPoruszyłaś bardzo ważny i głęboko ludzki problem. A tyle było różnych pomysłów. Np. Każda parafia przyjmuje jedną rodzinę emigrantów, apele papieża Franciszka, obietnice rządzących i cisza.A później straszenie uchodźcami.
Ja też w czasie wojny byłam uchodźcą we własnym kraju. Pisałam już o tym wcześniej.To jest sytuacja ogromnie traumatyczna i dla dorosłych i dla dzieci. Ci ludzie uciekają przed śmiercią. Co jest ważniejsze ni życie człowieka_
Wywołano w ludziach wielki strach i teraz każdy uchodźca to potencjalny terrorysta. Na to nakłada się fakt, że wśród uchodźców rzeczywiście jest wielu uciekinierów z innych państw, który idą za chlebem. To się wykorzystuje przeciwko wszystkim... Wiele jest problemów, ale dałoby się je rozwiązać, gdybyśmy tylko chcieli.
Usuń