piątek, 6 stycznia 2017

KOD - Konieczna Odrobina Dojrzałości

Szósty dzień roku i przez wrodzoną przyzwoitość nie napiszę, co się stało z moim postanowieniem trzymania się z dala od polityki. Muszę jednak podjąć temat tego, co się dzieje ostatnio wokół KOD. Z kilku względów. Istotnym na pewno jest to, że jestem członkiem stowarzyszenia KOD, i że w swoim czasie robiłam pod swoim nazwiskiem parę rzeczy pod szyldem KOD i dlatego, że nie bez powodu w którymś momencie postanowiłam się lekko zdystansować. Ale do rzeczy!

Pomijam faktyczne powody powstania KOD-u. Wszyscy jednak chyba zgodzą się ze mną, że te tysiące ludzi, którzy biorą udział w manifestacjach, robią to dlatego, że:

- chcą żyć w kraju, w którym wszystkich ludzi dotyczą takie same normy prawne i etyczne. Dziś tak nie jest. PiS sprawiedliwością zastępuje prawo, a sprawiedliwość pojmuje tak: "skoro my wygraliśmy, to sprawiedliwe jest, że bierzemy wszystkie frukty". 

- nie zgadzają się na świat, w którym oni (opozycja) to źli, my (PiS i PiSopodobni) to ci dobrzy. 

- są przeciwni temu, żeby wytykać im (opozycji) najmniejsze potknięcia, a swoim wybaczać grube przekręty i kłamstwa.

To tak ogólnie, bo parę innych powodów też by się znalazło.

Od wczoraj tematem numer jeden są faktury wystawione przez ruch społeczny KOD na prywatną firmę Mateusza Kijowskiego.

Fakt: Faktury są prawdziwe.

Fakt: Mateusz Kijowski publicznie twierdził, że nie bierze od KOD żadnych pieniędzy.

Fakt: Mateusz Kijowski powiedział, że ujawnienie tych faktur to element walki wyborczej w stowarzyszeniu KOD (wybory są za dwa miesiące)

Od wczoraj jesteśmy bombardowani różnymi informacjami. Podam w punktach te z mojego puntu widzenia najistotniejsze.

- Przeczytałam na temat faktur kilka opinii informatyków. Wszystkie były druzgoczące dla firmy Kijowskiego.

- Zarząd KOD poinformował, że nie wiedział o tych fakturach i zarządził audyt.

- Współzałożyciel KOD wystosował oświadczenie w tej sprawie*. Mało fajne.

- Mateusz Kijowski tak naprawdę niczego nie wyjaśnił, ale powiedział, że wszystko jest w porządku.

Moja opinia:

- Jeżeli KOD walczy o przestrzeganie prawa w Polsce, to musi tak działać, żeby nikt nie miał się do czego przyczepić. Mogą nas obrażać, wyzywać, mogą na nas pluć, ale nikt nie może nam zarzucić kantów. Nikt. Pieniądze z puszek muszą być rozliczane co do złotówki, a rozliczenia te muszą być jawne i dostępne dla wszystkich. I kropka. 

- W każdej sytuacji, gdy pojawiały się skandale dotyczące polityków (różnych opcji), żądało się, żeby bohater skandalu ustąpił ze stanowiska bądź zawiesił swoją działalność do czasu rozstrzygnięcia sprawy. Mateusz Kijowski uśmiecha się i mówi, że wybory w KOD rozstrzygną.

- O co nam chodzi? Jesteśmy kolegami Mateusza Kijowskiego czy chcemy zmian w Polsce? Wyszło na jaw, że nie płaci alimentów. Przepraszam za słowo, które napiszę zaraz, ale jestem kobietę i dobrze znam kwestię niepłacenia alimentów. Tylko skurwysyn nie płaci na dziecko. Wiele nas tak uważa, ale postanowiliśmy przymknąć oko, bo to jego prywatne sprawy, bo jakoś to tłumaczył... Co druga jego publiczna wypowiedź to wtopa, która wywołuje burzę na Facebooku. Ale wybaczamy, bo to Mateusz Kijowski. On topi KOD od dawna i nie wygląda na to, żeby widział w tym coś złego. Gdyby ktoś nie pamiętał, to przypominam sąd Salomona.

- Mamy zadymę w Sejmie, bo PiS postanowił odciąć Sejm od dziennikarzy. Padają hasła, że wolność słowa, że dziennikarze mają prawo wiedzieć... No to może ktoś mnie w takim razie oświeci, co było złego w fakcie dania mediom - i to wcale nie mediom bardzo wrogo nastawionym do KOD - faktur, które nie powinny być tajemnicą?

- Nie uważam, że lider takiego ruchu jak KOD nie powinien dostawać pieniędzy. Uważam jednak, że powinien dostawać, a nie sam sobie brać. Uważam też, że powinien dostawać legalnie, a nie pod stołem.

 - (ten punkt dodaję z opóźnieniem) W Polsce jest ogromna nieufność do polityków i tzw. ludzi na świeczniku. KOD jest pierwszym od dawna ruchem, który zjednoczył tysiące i te tysiące wyprowadził na ulice. Co się okazało w ostatnich dniach? Że lider w najlepszym wypadku jest słabym człowiekiem, który potrzebuje pieniędzy, przez działalność nie może zarabiać pieniędzy, ale wstydzi się poprosić o pensję. I że tak naprawdę w KOD jest jakiś żłób, o który warto walczyć - zwracam uwagę, że o tej walce powiedział sam Mateusz Kijowski. Obserwuję nastroje wśród ludzi, i bynajmniej nie na blogach, a na FB, i widzę, że jest spora część, którzy są w stanie pobić za jedno słowo przeciw liderowi. Padają oświadczenia: Ja będę do końca za nim. A co z tymi, którzy tracą zaufania? Co z tymi, którzy w ogóle odwrócą się od polityki i zamkną we własnych światach? Przypominam tez, że walka jest o dusze nieprzekonanych, a nie o tych, którzy w mrozie i upale maszerowali z KOD. Co z nieprzekonanymi? Naprawdę warto trwać przy aż tak niejasnej sprawie?

I tyle. Proponuję nieco ostudzić emocje, poczekać, co wyniknie z audytu, a przede wszystkim radzę zacząć patrzeć na sprawę jako na coś bardzo pozytywnego. Niestety, nie jestem doradcą tych pajaców na Wiejskiej, ale to co dzieje się w KOD i to co dzieje się teraz w PO, to świetna okazja do wykorzystania. KOD się rozpadnie, nie ma siły, żeby tak się nie stało (jeśli pogrzebiecie w moim blogu na Bloxie, to albo w jakimś wpisie, albo w komentarzach napisałam rok temu, że tak musi się stać, bo wskazuje na to logika dziejowa). Może i w PO będzie rozłam. Jest szansa, że to zaczyn pod przyszłą partię. Przypominam, że tak powstała PO. Nie tragizujmy, nie stawajmy się lustrzanym odbiciem PiS, tylko chwilę w spokoju poczekajmy. Wbrew pozorom nie jest źle.

Na wyciszenie Maciej Maleńczuk w urokliwej piosence i nostalgicznym klipie. Przypominam, że pod klipem są teksty Jacka Parola:



Jacek Parol: Oświadczenie. Jako członek założyciel i członek zarządu KOD podjąłem sie koordynacji powstania strony KOD. Oświadczam ze stronę przygotował a potem opiekował sie nią CAŁKOWICIE ZA DARMO mój przyjaciel Jerzy Pogorzelski.Mam nadzieje ze znajda sie prawnicy, którzy pomogą Jurkowi wyegzekwować nalezne mu wynagrodzenie od firmy która wystawiła Faktury za jego prace dla KOD
edytowane. Zespół adminów i ochronę głównej grupy KOD też organizowałem ja. Też za darmo, dla idei.

Jacek Parol (wpis z FB): Odchodząc z Zarządu KOD w lutym 2016, na ostatnim zarządzie powiedziałem obecnym wtedy członkom,że człowiek, który za pierwsze uzbierane do puszek KOD pieniądze kupił sobie najnowszego iPhone za 4500 zł i laptopa za drugie tyle nigdy nie będzie myślał inaczej niż w kategoriach małego geszefciarza. 
Pomyliłem się. Żaden mały.


26 komentarzy:

  1. Mogłabym wkleić tu co napisałam przed chwilą u BBM mimo, że macie całkiem odmienne zdanie. Jak to możliwe? Bo nie wiem. Argumentacja Twoja przemawia do mnie. Nie ma tu ani jednego zdania z którym bym się nie zgadzała.Ale paradoksalnie z wpisem BBM też się zgadzam.Też jestem członkiem KOD i sprawa ta bardzo mnie poruszyła. Dlatego postanowiłam poczekać z sądami, bo wiem jedno , że PIS szykuje nam niezły pasztet. Oni mają już następne pomysły jak zmienić konstytucję, ordynację wyborczą itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że PiS nie musi nam niczego szykować. My potrafimy sami skutecznie się pogrzebać. To taki gen autodestrukcji.

      Usuń
  2. Zgadzam się z tym co napisałaś. Jest mocno nieodpowiedzialne dawanie paliwa dla propagandy pisowskiej. Im prędzej opozycja się ogarnie tym lepiej. Petru powinien szybciej się uczyć, wyjazd był szkolnym błędem, nie rozumiem nikt mu nie doradza, czy wódz nikogo nie słucha? Pan Kijowski powinien do czasu wyborów i wyjaśnienia sprawy się zawiesić. Nie można stosować podwójnych standardów, tylko dlatego, że sercem jest się po stronie KOD.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednak nie porównywałabym sprawy Petru i Kijowskiego. Tak naprawdę Petru nie zrobił nic złego, choć propagandowo to niefajnie wygląda. Jednak schodząc na ziemię, to jego obecność w Warszawie nie była konieczna, bo miał kto siedzieć ma Wiejskiej, a kobieta, z którą pojechał na tyle ładna, że można zrozumieć:))) Jego nieobecność niczego nie zmieniła. A szum? Za tydzień nikt nie będzie pamiętał. Co do Kijowskiego, to sprawa już wygląda źle, a jeżeli okaże się, że te faktury to ściema, to pewnie będzie pozamiatane.

      Usuń
    2. A Petru (którego wyjątkowo bardzo nie lubię) przypadkiem nie jest żonaty, a może nawet dzieciaty?

      Usuń
    3. Jest żonaty, ale Petru nie ma w programie haseł moralnościowych. Są pewnie ludzie, dla których fakt, że zdradza żonę cy że się rozwodzi, będzie miał znaczenie, ale nie sądzę, żeby to był elektorat .N.

      Usuń
  3. Rozdźwięki w KOD (w stosunkowo krótkim czasie) nie są fajne. Zdecydowanie zgadzam się z Tobą Ilenko, że należy czekać na wyniki audytu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę te rozdźwięki są od początku. Wśród założycieli i vipów KOD cały czas iskrzy. Do tego dochodzą tarcia regionalne. To tak naprawdę kocioł, z którego cały czas się ulewa.

      Usuń
  4. jeszcze pytanie kto bedzie robił audyt? Zasadą audytu jest to, że jest finansowany przez podmiot, w którym jest przeprowadzany audyt. Mysle jednak ze do tej spółki i do firmy Kijowskiego powinna iśc kontrola podatkowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezależna firma.
      A czemu kontrola podatkowa? To może od razy ABW i CBŚ? Podatki są płacone, o ile się nie mylę od strony prawa wszystko też jest, chyba, że rzeczywiście te faktury to ściema. Tak czy siak, może bez przesady z tym szukaniem wielkich afer. Proponuję raczej wysłać kontrolę do spółek prowadzonych przez pisopodobnych.

      Usuń
    2. niezależna jest wedy gdy nie jest finansowana przez firme audytowaną.

      Usuń
    3. Chyba napisałam, że niezależna? Ja rozumiem znaczenie tego słowa:)))

      Usuń
  5. Nie sposób nie zgodzić się z Twoim widzeniem sytuacji, ale i ja z własnego zdania się nie wycofuję. Boję się, że walimy od ściany do ściany i trudno nam złapać złoty środek.
    Cholernie to wszystko przygnębiające! Niby historia nie takie zawieruchy przetrzymywała, ale przyznam, że bardzo mi smutno. Miałam złudzenie,ze moja starość będzie spokojna i uśmiechnięta... Miałam złudzenie... :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja starość zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Natomiast co do KOD, to problem w tym, że Ty tak naprawdę KOD pewnie widzisz tylko w czasie demonstracji. Pełna gotowość, wszyscy razem, super atmosfera. A tymczasem, od początku dobrze nie jest. Kogoś wyrzucono, ktoś sam odszedł, gdzieś awantura... I tak cały czas. Ja staram się trzymać z daleka od tego, bo inaczej już dawno machnęłabym na KOD ręką.

      Usuń
    2. Rzeczywiście, trafna obserwacja- jeździłam grzać się w cieple wspólnoty, ładować akumulatory na następne dni... Przykre rozczarowanie,ale powinnam mieć świadomość, że w każdej społeczności są ludzie i ludziska, więc KOD w tym względzie też nie mógł być wyjątkiem... :(

      Usuń
    3. No więc własnie. To jest powód dla którego nie związałam się z żadną grupą lokalną. Początkowo pracowałam na własną rękę, a ostatnio przestałam się angażować i biorę na przeczekanie. Szykują się wybory i pewnie wtedy wyklaruje się kierunek zmian. Na pewno coś zmienić trzeba, bo nasze spacery nas łączą, ale niewiele zmieniają. Moim zdaniem trzeba ruszyc w Polskę i rozmawiać.

      Usuń
  6. to jest dla mnie niesłychane, że tak wielki ruch społeczny, z takim potencjałem nie wiedział, że powinien być transparentny, czysty jak łza - od samego początku, publikujący wszelkie rozliczenia na swojej stronie itd.
    zdystansowałam się do KOD po aferze z alimentami. nie wybaczyłam. nie uznałam, że to prywatna sprawa Kijowskiego. owszem, nadal chodziłam na marsze, ale nie identyfikowałam się z KOD - żadnych flag, znaczków, naklejek. identyfikuję się jako przeciwniczka PiS. w tym momencie uważam, że Kijowski powinien natychmiastowo zostać zawieszony. on się kompromituje, nie robiąc tego, i cały ruch się kompromituje, pozwalając na to. najgorsze, co może się zdarzyć - a co chyba, niestety, już się dzieje - to zmarnowanie tego potencjału, zaprzepaszczenie energii i zaufania tylu ludzi, którzy wrócą do domu, nie wyjdą ponownie na ulicę, rozdrobnią się...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ruch to wiele tysięcy osób. Mnie po prostu ręce przy tej sprawie opadają, bo byłam pewna, że jednak ktoś przytomny czuwa nad kasą ze zbiórek. Okazuje się, że różnie z tym czuwaniem było.
      Co do alimentów to pełna zgoda. Człowiek z takim shitem w życiorysie nie powinien pchać się na lidera takiego ruchu jak KOD. A przypomnijmy, że on założył grupę na FB, ale nie jest inicjatorem ruchu. Jest jednym z kilku osób, które KOD tworzyły. Myślę, że wszyscy zbyt łatwo przeszliśmy nad sprawą alimentów do porządku dziennego.
      Dziś niestety to on ruch niszczy, niezależnie od tego, czy jest szują, czy ofiarą walki wewnątrz PiS. Dla dobra ruchu powinien usunąć się w cień. Ale widać to dobro nie jest najważniejsze:(((

      Usuń
  7. mój średnio inteligenty rozumek niczego już nie pojmuje i nie radzi sobie z tym wszystkim. jak można być tak krótkowzrocznym? jak można nie liczyć się z konsekwencjami swojego postępowania? Czy naprawdę już nie ma ruchu/partii/ugrupowania bez podwójnej moralności, stosującej podwójnej miarki do my i oni? Gdybym była młodsza za wszelką cenę postarałabym sie wyjechać z Polski, a tak to już chyba pora umierać, czarno to wszystko widzę! przepraszam dziś mam naprawdę zły dzień

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze życie zależy od nas samych. Politycy mogą nam je trochę skomplikować, ale to tyle. Gorzej w Polsce bywało i jakoś przeżyliśmy. KOD tworzą ludzie, a ludzie są tylko ludźmi. Ja patrzę na wszystko z optymizmem. Do wyborów jeszcze trzy lata. Dobrze, że teraz mamy takie afery, a nie za te trzy lata. Pozbierają się chłopaki, nauczą:)))

      Usuń
    2. Ilenko chcę się zarazić Twoim optymizmem. Ale w tej chwili czuję się jak w potrzasku.Tym bardziej, że opozycja walczy ze sobą i czy naprawdę potrafią nauczyć się na własnych błędach? Czy własny interes, własne ego ustąpi miejsca interesowi kraju?

      Usuń
    3. Podsunęłaś mi pomysł na kolejny wpis!

      Usuń
  8. Właśnie. Byłam ciekawa Twojej opinii "na temat" i jak zwykle bardzo wnikliwa analiza faktów. Mam nadzieję, że w Tentego nie zabraknie tematów politycznych.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak Kijowski mówił rok temu:
    "Nie jest jednak tak, że mam kłopoty z płaceniem.
    Po prostu płacę tyle, ile mogę. Mam zasądzone bardzo wysokie alimenty, w wysokości 60 proc. wynagrodzenia, na trójkę dzieci. Płaciłem regularnie, nawet wtedy, kiedy byłem bezrobotny. Po prostu więcej nie byłem w stanie płacić. Nie będę tego ukrywał, bo takie są fakty - mówi nam Kijowski."
    i
    "Jak pisze "GW" jeszcze w trakcie rozwodu w 2003 r. sąd zasądził Kijowskiemu 3 tys. zł alimentów miesięcznie, bo wtedy nieźle zarabiał. Ale niedługo stracił pracę, był bezrobotny w sumie przez ponad dwa lata. Tuż po stracie pracy u Kijowskiego pojawił się komornik. Kijowski starał się alimenty płacić, pożyczał pieniądze od rodziny, ale nie zawsze uzbierał całe 3 tys. zł, płacił ok. 1,6 zł miesięcznie. Dług więc narastał."
    "Gdy już miałem pracę, wysokość alimentów przekraczała moje zarobki - mówi Kijowski w "GW". Niestety sąd nie zgodził się na obniżenie alimentów.
    Mimo długów lider postanowił zrezygnować z pracy w PZPN, gdzie zarabiał ok. 7 tys. zł. - bo jak tłumaczył w wywiadzie dla "GW" - nie jest w stanie łączyć pracy z zaangażowaniem w Komitet Obrony Demokracji."

    Nie jest moją intencją obrona mężczyzn nie płacących alimentów - chcę tylko przypomnieć, co mówił sam zainteresowany.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to wszystko pamiętam. I w moich oczach nic w tej sprawie nie broni Kijowskiego. Tak uważałam, gdy ta sprawa wyszła na jaw, tak uważam teraz. Wtedy uznałam, że z Kijowskim na piwo na pewno chodzić nie będę, a walka z PiS jest na tyle ważna, że mogę przymknąć oko. Dziś nie wiem, czy takie podejście to nie był błąd, bo gdyby wtedy Kijowskiego choć trochę usunąć w cień, to dziś może nie byłoby tego bałaganu.
      Nie wiem, czy masz doświadczenie z alimentami. Ja mam. Sąd bez powodu nie pozostawia dawnej wysokości alimentów, gdy facet występuje o obniżenie, bo ma niższe zarobki, zwłaszcza, gdy na tapecie jest suma 3 tys. zł. Gdybym miała zgadywać, to postawiłabym na to, że on po prostu zarobki przepuszczał przez firmą nowej nowej żony, a sąd zna podobne numery. Druga sprawa - Mateusz Kijowski nie jest inicjatorem KOD, nie jest jedynym założycielem. Miał kto to robić. Pierwszym obowiązkiem Mateusza Kijowskiego było zatroszczenie się o swoje dzieci.
      Na FB cały czas wychodzą jakieś nowe kwiatki w związku z pieniędzmi i Kijowskimi i naprawdę nie wygląda to wszystko fajnie.

      Usuń